Muzyka na torrentach - raportuje MusicMetric

Muzyka na torrentach - raportuje MusicMetric

Bardzo ciekawe raporty na temat trendów w ściąganiu muzyki poprzez sieć typu torrent przedstawiła ostatnio firma MusicMetric. Śledzą oni setki milionów torrentów by wykryć preferencje internautów co do muzyki, oraz skąd dani słuchacze pochodzą.

MusicMetric jest jedną z wielu firm zajmujących się badaniami rynku na podstawie nowych technologii. Wykorzystując dane zbierane z takich źródeł jak Last.fm, iTunes, Spotify, czy właśnie torrenty, określają popularność danych artystów w danych rejonach świata, a nawet miastach. Dystrybutorom muzyki, takie dane pozwalają oczywiście na lepsze dopasowanie strategii marketingowej w skali światowej.

Śledzenie poprzez torrenty? Czytaj:

Użytkownicy BitTorrent monitorowani

Brak szans na prywatność w sieci P2P

Dane udostępnione są na stronie MusicMetric pod licencją Creative Commons. Jedną z ciekawszych obserwacji jest popularność na świecie artysty znanego jako Billy Van. Nie da się ukryć, że nie jest to szczególnie znane nazwisko. Jednak stosunkowo niedawny czas temu (marzec 2012), dubstepowy artysta zgodził się na na nową formę promocji proponowaną przez BitTorrent Inc. Jego EPka ("Cardigan"), została zareklamowana i legalnie udostępniona poprzez sieć typu torrent w odpowiednio przygotowanej formie z zawartością najwyższej jakości. Czy taki manewr się opłacił?

Sam artysta nie narzeka. Pokusiliśmy się o wykorzystanie Last.fm by sprawdzić na własną rękę jak wpłynęło to na popularność artysty. Serwis udostępnia rankingi odsłuchań z kolejnych tygodni co umożliwia łatwe prześledzenie popularności wśród użytkowników Last.fm (co w jakiś sposób przybliża ogólną popularność artysty. Okazuje się, że o ile w marcu, liczba odsłuchań Billy'ego Vana w ciągu tygodnia sięgała około 30, w kwietniu liczba sięgnęła bliżej 1000! Nie oznacza to oczywiście, że wszyscy słuchacze zostali przy Billy'm Vanie. Ale w chwili pisania tego wpisu (wrzesień), liczba ta wciąż utrzymuje się na poziomie o wiele wyższym niż inicjalny. Co oznacza sukces w nowym sposobie na promocję stosunkowo mało znanego artysty.

Nie taki więc BitTorrent zły jak go malują, tym bardziej, że według nowszych badań MusicMetric bardzo wiele ściąganej przez sieć muzyki, jest jak najbardziej dozwolona do rozprowadzania.

Więcej do poczytania.