Będąc młodą matematyczką
Dane OECD potwierdzają, że odwraca się dysproporcja między płciami dotycząca osiągnięć akademickich – i obecnie więcej kobiet niż mężczyzn posiada wykształcenie wyższe i stopnie naukowe. Ale badania pokazują, że w wielu krajach chłopcy wciąż osiągają lepsze wyniki w matematyce. W badaniu, którego wyniki opublikowano w „European Economic Review”, Cristina Borra (Uniwersytet w Sewilli i IZA), Maria Iacovou (Uniwersytet w Cambridge) oraz Almudena Sevilla (LSE i IZA) sprawdziły, czy biologiczne odmienności w procesie dojrzewania mogą wpływać na różnice w wynikach w nauce.
Zjawisko math gap – różnicy w wynikach w nauce matematyki między chłopcami a dziewczętami – występuje już we wczesnym wieku szkolnym, a luka ta poszerza się po przejściu do szkoły średniej. W wieku 15 lat wyniki z matematyki dziewcząt są średnio o ok. 9 proc. niższe. Ta różnica może przyczyniać się do mniejszej liczby kobiet pracujących później w dziedzinach STEM (nauka, technologia, inżynieria i matematyka).
Autorki badania wykorzystały badanie NCDS (National Child Development Study) przeprowadzone w Wielkiej Brytanii. Dane zbierano przez wiele dekad dla wszystkich urodzonych w ciągu jednego tygodnia w marcu 1958 r.; co kilka lat odwiedzano rodziny, by pozyskać informacje dotyczące ogólnej sytuacji dzieci, ich zdrowia, wyników w nauce, zdolności poznawczych oraz rozwoju w czasie dojrzewania. W badaniu wykorzystano informacje zebrane, gdy dzieci miały 7, 11 oraz 16 lat; cały zbiór danych jest zresztą znacznie obfitszy (dane zbierano też, gdy osoby osiągnęły 23, 33, 41, 46, 50 i 55 lat) i stanowi kopalnię wiedzy dla naukowców zajmujących się wpływem sytuacji życiowej w dzieciństwie na wybory i wyniki na wielu płaszczyznach w dorosłości.
Wyniki badania trójki naukowczyń sugerują, że dojrzewanie odgrywa zasadniczą rolę w wyjaśnieniu pogłębiających się różnic w wynikach z matematyki. Wśród dziewcząt wcześniejsze dojrzewanie wiąże się z lepszymi wynikami w nauce w wieku 11 lat, lecz z gorszymi w wieku 16 lat. W przypadku chłopców czas dojrzewania nie jest związany z wynikami w nauce w wieku 11 lat, ale wiąże się z wyższymi wynikami w wieku 16 lat. W analizowanym zbiorze danych obliczono, że „surowy” math gap w wieku 16 lat wynosi ok. 18 proc. odchylenia standardowego. Po uwzględnieniu różnic wynikających z innego czasu dojrzewania luka ta spada do 8 proc. Zatem ponad połowę różnicy w wynikach nauki matematyki między płciami w wieku 16 lat można wytłumaczyć procesem dojrzewania.
Kolejne pytanie, na które badaczki chciały odpowiedzieć: czy wpływ dojrzewania na wyniki w nauce matematyki jest czysto biologiczny, czy ma wymiar społeczny. W tym celu podzielono cechy związane z dojrzewaniem na te widoczne (np. rośnięcie biustu czy pojawienie się zarostu) oraz te niewidoczne (np. rozpoczęcie miesiączkowania). Badaczki ustaliły, że tylko widoczne publicznie symptomy dojrzewania mają wpływ na lukę z matematyki, co sugeruje mechanizm o podłożu społecznym, wykluczając czysto biologiczne źródło efektu. Wnioski te poparte są kolejnym odkryciem, sugerującym, że wpływ procesu dojrzewania na wyniki w nauce jest dużo większy u chłopców z wyższą samooceną umiejętności matematycznych, która w dużej mierze wynika ze stereotypów społecznych (bo czyż „chłopcy nie są lepsi w matematyce od dziewczynek”?).
Pamiętajmy, że dzieci z analizowanego zbioru miały 16 lat w 1974 r. Biorąc pod uwagę, że dojrzewanie rozpoczyna się teraz wcześniej, możliwe jest, że w obecnych kohortach różnice między płciami w wynikach z matematyki mogą pogłębiać się w młodszych grupach wiekowych. To z kolei oznacza, że wszelkie działania wspierające wyrównywanie szans w nauce wymagają szybszego wdrożenia.
Dziennik Gazeta Prawna, 2 sierpnia 2024 r.