Co zmiany klimatu oznaczają dla pracowników i pracodawców?
Sebastian Zalas był gościem programu "Istota Rzeczy" Jarosława Szczepańskiego w News24. Mówił o cenie, jaką za zmiany klimatu płacą pracownicy i pracodawcy.
Ocieplenie klimatu przekłada się na spadek produktywności pracowników, a co za tym idzie także na wysokość ich wynagrodzeń. W trakcie gorętszych dni pracownicy pracują mniej wydajnie, są nieobecni, albo doznają kontuzji, które eliminują ich na pewien czas z pracy.
W przypadku pracy biurowej, lub szerzej wykonywanej w budynkach, pracodawca może łatwiej zareagować na zmiany klimatyczne, stosując np. klimatyzację. Pamiętajmy jednak, że w przypadku mniej zamożnych państw wcale nie jest to takie proste i dla wielu firmy może stanowić przeszkodę nie do przeskoczenia.
W części sektorów gospodarki, gdzie prace odbywają się na zewnątrz, konieczne będzie przesunięcie czasu pracy. Pracować będziemy wcześnie rano i późnym popołudniem lub wieczorem. Odbędzie się to kosztem naszego czasu wolnego czy spędzonego z rodziną.
Badania, które opisuję prowadzone były m.in. na południu Stanów Zjednoczonych, gdzie ryzyko wypadku w pracy wzrosło na przestrzeni lat kilkukrotnie. Podobne procesy zachodzą na całym świecie, tylko nie są tak dobrze przebadane. Konsekwencje mogą być podobne także dla polskich pracowników.
Globalne ocieplenie powoduje, że przedsiębiorcy muszą przygotować się na większe koszty związane z poprawą warunków pracy pracowników i zabezpieczeniem ich przed ewentualnymi wypadkami, które do tej pory były rzadkie, albo nie występowały wcale. Innym rozwiązaniem może być automatyzacja procesów, które wyeliminują ryzyka niesione przez zmiany klimatu.
Więcej o wpływie zmian klimatu na pracowników przeczytasz w felietonie Sebastiana.
Cała rozmowa z News24: