Gender mainstreaming w chilijskiej reformie emerytalnej
/ Wpis z serii: ASSA 2014 brought to you by GRAPE :) /
Na konferencji ASSA osobna sekcja poświęcona została „gender differences”.
Ostatnimi czasy często wypaczane jest znaczenie pojęcia „gender”, dlatego zachęcamy do obejrzenia wywiadu z prof. Renatą Siemieńską (projekt GendEQU), która wprowadziła „gender” do polskiej nauki. Pani profesor wyjaśnia, że badania z tej tematyki prowadzone są na świecie już od lat siedemdziesiątych. Podobnie jak wtedy, tak i dziś, skupiają się na analizie różnic w rolach społeczno-kulturowych kobiet i mężczyzn. Pochodna koncepcja „gender mainstreaming” wskazuje na konieczność „genderowej” oceny skutków proponowanych reform. Krótko mówiąc należy sprawdzić, jakie konsekwencje dana reforma będzie miała dla kobiet, a jakie dla mężczyzn, i zadbać by zachowana była zasada równości szans.
Na podstawie artykułu poświęconego systemowi ubezpieczeń społecznych w Chile „How the Design of a Pension System Influences Old Age Poverty and Gender Equity: A Study of Chile’s Private Retirement Accounts System” (Petra E. Todd, Clement Joubert, 2013), można przypuszczać, iż w ichniejszym rządzie akurat znalazła się osoba odpowiedzialna za „gender mainstreaming”.
Chile wprowadziło w pełni kapitałowy system emerytalny w 1981 roku. Był to pierwszy kraj na świecie w którym prywatne fundusze inwestowały na rynkach finansowych całość składek emerytalnych. Wypracowywane od tego czasu stopy zwrotu znacznie przewyższały tempo wzrostu PKB, pozytywnie wpływając nie tylko na wysokość emerytur, lecz również na tempo wzrostu kapitału i rynek pracy. Z tego względu Chile służyło jako model dla innych państw wprowadzających reformy systemu emerytalnego.
Potencjalną wadą takiego systemu ubezpieczeń społecznych jest jednak duże ryzyko biedy wśród kobiet na emeryturze. Średnio kobiety otrzymują niższą płacę i częściej doświadczają przerw w zatrudnieniu, a równocześnie więcej lat spędzają na emeryturze. Jeśli więc cała wartość otrzymywanej emerytury jest funkcją wpłaconych składek, luka w dochodach kobiet i mężczyzn może jeszcze się pogłębiać przy przechodzeniu na emeryturę. W przypadku Chile, państwo zapewniało dodatkowy, niezwiązany ze składkami dochód, tylko w dwóch przypadkach:
- jeśli dochód osoby po 65 roku życia był niższy niż jedna trzecia płacy minimalnej to był on uzupełniany do tego poziomu przez rząd, niezależnie od historii emeryta na rynku pracy,
- jeśli kapitał uzbierany podczas więcej niż 20 lat składkowych nie starczał by zapewnić emeryturę w wysokości około dwóch trzecich płacy minimalnej to rząd uzupełniał transfer emerytalny o tę różnicę.
Badania na danych indywidualnych (np. Arenas de Mesa et al., 2007) wykazały, że tylko 37% kobiet miało otrzymywać emeryturę wyższą niż wspomniane dwie trzecie płacy minimalnej! W przypadku mężczyzn ten udział miał wynieść 67%.
Z względu na narastający problem ubóstwa wśród emerytów, szczególnie kobiet, w 2008 roku władze Chile wprowadziły zmiany w tym znanym i chwalonym systemie emerytalnym. Zdecydowano się na zwiększenie tej części transferów, które są niezwiązane z ilością uzbieranego na kontach kapitału. Reforma miała poprawić sytuację materialną w najstarszej grupie wiekowej (65+), a także zmniejszyć lukę dochodową między kobietami i mężczyznami wśród emerytów. Istnieje jednak ryzyko, iż zmiany negatywnie wpłyną na podaż pracy.
Autorzy artykułu wskazują, że poprzednie badania nad chilijską reformą oceniały jej efekty tylko w krótkim terminie. Uzupełniają brak długookresowej analizy konstruując dynamiczny model behawioralny w którym pary oraz osoby samotne racjonalnie podejmują decyzje odnośnie oszczędności i podaży pracy, biorąc pod uwagę całe swoje przyszłe życie, a więc również lata na emeryturze. Ich bieżące decyzje zależą więc od konstrukcji systemu emerytalnego. By ocenić efekty wprowadzonych zmian stworzone zostały dwie wersje modelu. W pierwszym konstrukcja systemu ubezpieczeń społecznych odzwierciedla sytuację sprzed 2008 roku, a w drugim – uwzględnia przeprowadzoną reformę. W 2008 roku wprowadzono:
- Nowy filar solidarnościowy: 60% najbiedniejszych emerytów ma gwarancję otrzymania emerytury „podstawowej” w wysokości około połowy płacy minimalnej. Poza tym, osoby których kapitał na koncie emerytalnym wystarcza na sfinansowanie emerytury wyższej niż połowa płacy minimalnej, a niższej niż półtora płacy minimalnej, otrzymają od państwa dodatek równy części emerytury „podstawowej”. Wysokość dodatku jest różna w zależności od szacowanej wysokości emerytury. Potencjalne efekty: najwięcej skorzystają na nim osoby z niewielkimi oszczędnościami emerytalnymi oraz krótkim stażem pracy, czyli głównie kobiety.
- Bonus dla matek: składki emerytalne uzbierane przez kobiety są powiększane o kwotę zależną od liczby urodzonych dzieci. Ma to zrekompensować przerwy w opłacaniu składek związane z ciążą i opieką nad niemowlęciem. Potencjalne efekty: kobiety mogą zmniejszać podaż pracy ze względu na efekt dobrobytowy (większe dochody na emeryturze), lub ze względu na zwiększoną dzietność i związane z tym częstsze przerwy w pracy.
- Podział oszczędności emerytalnych przy rozwodzie: sędzia może zdecydować o przeniesieniu do 50% oszczędności emerytalnych jednego małżonka na konto emerytalne drugiego. Potencjalne efekty: zwiększone dochody emerytalne kobiet, które przed rozwodem pracowały niewiele ze względu na nieproporcjonalnie obciążenie obowiązkami domowymi i opieką nad dziećmi.
Wpływ reformy na decyzje gospodarstw domowych oraz zmienne makroekonomiczne oceniono porównując dwie symulacje zaczynające się od roku 2004. Jedna prognozuje jak kształtowałaby się sytuacja gdyby nie wprowadzono reformy systemu emerytalnego, a druga uwzględnia pojawienie się nagłej i niespodziewanej reformy systemu w 2008 roku. Dostępne dane pozwoliły na dopasowanie modelu tak by prognoza dla lat 2005-2009 dobrze odzwierciedlała faktycznie obserwowane wartości analizowanych zmiennych.
Przeprowadzone porównania wskazują na następujące skutki reformy w długim okresie:
- Zwiększenie wielkości emerytur otrzymywanych przez kobiety, które bez reformy w większości otrzymywałyby najniższą emeryturę gwarantowaną przez poprzedni systemu, czyli około jedną trzecią płacy minimalnej.
- Zwiększenie emerytur mężczyzn o najniższych dochodach.
- Zlikwidowanie luki w dochodach emerytalnych kobiet i mężczyzn wśród osób o niższym statusie materialnym, oraz jej znaczne zredukowanie wśród osób o ponadprzeciętnych emeryturach.
- Zdecydowane obniżenie wskaźników ubóstwa wśród osób starszych. Oszacowane wyniki wskazują jednak na wzrost tych wskaźników wśród młodszych grup społecznych, ze względu na zmniejszone zachęty do pracy.
- Zmniejszenie podaży pracy w sektorze formalnym wśród mężczyzn powyżej 63 roku życia, oraz kobiet powyżej 50 roku życia. Wyższe oczekiwane emerytury zmniejszają zachęty do płacenia składek w okresie przedemerytalnym.
Zgodnie z prognozami modelu cele reformy zostaną więc osiągnięte: poprawi się sytuacja materialna emerytów, a luka między dochodami starszych mężczyzn i kobiet zostanie znacznie zmniejszona. Nie uda się jednak uniknąć obniżenia podaży pracy, więc ocena reformy nie jest jednoznaczna.