Na co wpływa i z czego wynika gender?
/ Wpis z serii: ASSA 2014 brought to you by GRAPE /
Ostatni wpis poświęcony sekcji „gender differences” dotyczył badania analizującego skutki reformy emerytalnej w Chile dla kobiet i mężczyzn (zapraszamy do zapoznania się z tekstem tutaj) – skupiał się więc na „gender mainstreaming”. Ta koncepcja wskazuje, iż proponowane zmiany tak muszą wpływać na kobiety i mężczyzn, by zachowana była zasada równości szans. Dlaczego jakiekolwiek reformy miałyby mieć inny wpływ na kobiety i mężczyzn? Ze względu na „gender”, czyli różne role społeczne i kulturowe osób odmiennej płci! W Chile kobiety przed reformą z 2008 roku otrzymywały zdecydowanie niższe emerytury niż mężczyźni, gdyż mniejsza aktywność na rynku pracy i niższe płace skutkowały niewielkimi składkami – a wyłącznie od nich zależała przyszła emerytura. Dlaczego jednak kobiety i mężczyźni odgrywają różne role w społeczeństwie? O tym dzisiaj.
Zarówno w Chile, jak i w wielu innych krajach, reprezentacja kobiet na najlepiej opłacanych i eksponowanych stanowiskach jest skrajnie mała. David Gill i Victoria Prowse w swoim badaniu „Gender Differences and Dynamics in Competition: The Role of Luck” wskazują na zupełnie nową możliwą przyczynę takiego stanu rzeczy. Autorzy analizują produktywność kobiet i mężczyzn w środowisku ciągłej rywalizacji i znajdują ogromne różnice w reakcjach na wygraną i przegraną. Mianowicie okazuje się, że dla kobiet przegrana sama w sobie negatywnie wpływa na produktywność, podczas gdy dla mężczyzn negatywny wpływ pojawia się dopiero przy odpowiednio dużej stawce. Co więcej, reakcje na zły lub dobry traf dłużej utrzymują się u kobiet i w większym stopniu wyjaśniają zróżnicowanie w ich zachowaniu. Autorzy wskazują, że różnice w reakcjach na poprzednie zwycięstwa i przegrane tłumaczą około 50% zaobserwowanej luki w wydajności!
1. Na czym dokładnie polegał eksperyment?
Do laboratorium zaproszono w sumie 120 osób wylosowanych ze zbioru potencjalnych kandydatów do eksperymentów zarejestrowanych przez Nuffield Centre for Experimental Design. Płeć nie odgrywała znaczenia przy wyborze kandydatów, oraz na żadnym etapie nie była wymieniona w instrukcjach eksperymentu. Każda osoba otrzymywała 4£ za stawienie się w laboratorium i średnio zarobiła dodatkowych 10£ podczas eksperymentu. Miało miejsce 6 sesji w których brało udział 20 osób. W każdej sesji 10 osób zostało wylosowanych do pełnienia roli „pierwszych graczy”, a pozostali zostawali „drugimi graczami” i to tylko na nich skupiała się dalsza analiza. W każdej sesji najpierw odbywały się dwie rundy na zapoznanie się z eksperymentem, a następnie przez 10 rund anonimowo dobrane pary grały o pieniądze. Zadanie polegało na ustawieniu jak największej ilości (maksymalnie 48) suwaków na odpowiedniej pozycji. „Drudzy gracze” znali wynik „pierwszego gracza” oraz oczywiście wartość nagrody. Nie wygrywała jednak osoba, która przesunęła poprawnie większą ilość suwaków! Wyższy wynik zwiększał prawdopodobieństwo wygranej, jednak ostatecznie decydował los. Po ustaleniu prawdopodobieństwa wygranej dla „drugiego gracza” (50% było zwiększone (zmniejszone) o tyle procent o ile więcej (mniej) suwaków przesunął „drugi gracz”), losowano liczbę od 1 do 100 i jeśli była niższa niż prawdopodobieństwo wygranej „drugiego gracza” to otrzymywał on nagrodę.
2. Jak kształtowały się wyniki?
Mężczyźni średnio wykazywali się większym wysiłkiem – przesuwali na odpowiednią pozycję o 1,8 suwaka więcej. Autorzy skonstruowali więc model ekonometryczny który uzależniał otrzymany w kolejnych rundach wynik od indywidualnych zdolności, wielkości nagrody, kolejności rundy, oraz wygranej lub przegranej w dwóch poprzednich rundach. Wyniki wskazują, że przegrana w poprzedniej rundzie ma dla kobiet negatywny wpływ na produktywność niezależnie od wartości niezdobytej nagrody! Przykładowo kobieta która przegrała w poprzedniej rundzie 0,10£ przesuwała poprawnie średnio aż o 3,4 suwaków mniej niż kobieta która w poprzedniej rundzie wygrała 0,10£. W przypadku mężczyzn wygrana lub przegrana przy tak niewielkiej wartości nagrody nie miała żadnego znaczenia na produktywność w kolejnej rundzie! Negatywny wpływ na produktywność jednak pojawiał się i liniowo wzrastał wraz z wartością niewygranej nagrody. W przypadku reakcji na wygraną w poprzedniej rundzie również zaobserwowano zdecydowane różnice między mężczyznami i kobietami. Tym razem to u kobiet siła wpływu jest zależna od wartości zdobytej nagrody (wysiłek jest niższy po uprzednim zdobyciu nagrody o wyższej wartości), natomiast u mężczyzn wielkość wygranej nie ma żadnego związku z wydajnością w kolejnej rundzie. Po zdobyciu informacji o reakcjach kobiet i mężczyzn na poprzednie wygrane i przegrane autorzy oszacowali jaka część luki w wydajności jest związana z różnicami w tych reakcjach – okazało się, że aż połowa!
3. Jakie są rekomendacje dla prowadzonej polityki?
Wyniki wskazują, że produktywność kobiet w atmosferze ciągłej konkurencji jest niższa od potencjalnej. Co więcej, jeśli kobiety przewidują ten negatywny wpływ to będą już na wstępie unikać firm, w których właśnie takie jest środowisko pracy. Autorzy zauważają, że w tej sytuacji, odpowiednią strategią przedsiębiorców może być zmiana reguł ustalania płacy i awansów. Jeśli kobiety szczególnie utalentowane i wykfalifikowane w danym kierunku unikają aktywności zawodowej w pewnych sektorach tylko ze względu na konkurencyjne środowisko pracy, to ich przyciągniecie podwyższyłoby średnią produktywność! Dlaczego więc firmy tego nie robią? Wymieniono dwie możliwości:
- Mężczyźni dominujący na wysokich stanowiskach nie zdają sobie sprawy z niechęci kobiet do ciągłej konkurencji i przypisują luki w produktywności mniejszym zdolnościom kobiet, lub ich większemu skoncentrowaniu na sprawach domowych – nie zmieniają więc zasad, a w konsekwencji wciąż stanowią większość na szczycie hierarchii, a luki między kobietami i mężczyznami się utrwalają!
- Zmiana systemu ustalania płac i awansów byłaby niezyskowna, ponieważ silnie konkurencyjne środowisko średnio podnosi wydajność, nawet jeśli z tego powodu część dobrych kandydatek nie zdecyduje się na pracę, lub będzie pracować poniżej kwalifikacji.
Autorzy zwracają uwagę, że w obu przypadkach potrzebna byłaby zewnętrzna interwencja zmieniająca dotychczasowe struktury: jeśli prawdziwe jest pierwsze wyjaśnienie – to z powodów pro-efektywnościowych, a jeśli drugie – pro-równościowych.
W kontekście powyższego badania można pójść jeszcze dalej w rozważaniach nad „gender differences” i zapytać, skąd biorą się zaobserwowane różnice w reakcjach kobiet i mężczyzn na sukcesy i porażki?
Debata nad źródłem różnic w zachowaniach kobiet i mężczyzn wciąż się toczy. Część badaczy uznaje te rozbieżności w zachowaniach za wrodzone i związane z różnicami biologicznymi i genetycznymi. Inni traktują je z kolei jako wynik procesu społecznego. Trudno zapewne znaleźć jednoznaczną odpowiedź na różne zachowaniach kobiet i mężczyzn ogółem, ale dla konkretnych przypadków różnic w reakcjach można spróbować jej udzielić. Takie zadanie postawili sobie Sugato Chakravarty, S. M. Zahid Iqbal oraz Abu Zafar M. Shahriar, autorzy badania „Are Women „Naturally” Better Credit Risks in Microcredit? Evidence from Field Experiments in Patriarchal and Matrilineal Societies in Bangladesh”.
W centrum uwagi badaczy znalazły się mikrokredyty. Ich spłacanie, wedle powszechnej opinii, lepiej wychodzi kobietom. Czy jednak kobiety z natury są bardziej uczciwe i sumienne, czy wynika to z wychowania? Aby to sprawdzić przeprowadzono eksperyment sprawdzający skłonność do spłaty kredytu wśród mężczyzn i kobiet w dwóch społecznościach – Khasi i Patro. Dlaczego wybrano akurat te zbiorowości? Ponieważ role społeczne kobiet i mężczyzn są w nich odwrócone, a jednak matriarchalna społeczność Khasi i patriarchalna społeczność Patro zamieszkują ten sam obszar. Mamy więc do czynienia z sytuacją szczególnie pożądaną przez badaczy. Zwróćmy uwagę, że porównując zachowania osób z jakiejś matriarchalnej społeczności w Azji i pewnej zbiorowości patriarchalnej w Ameryce Południowej, nie można by wnioskować, że powodem różnic w zachowaniach kobiet i mężczyzn pomiędzy społecznościami są inne style wychowania. Równie dobrze różnice mogłyby wynikać po prostu z tego, że jedna społeczność wychowała się w Azji, a druga w Ameryce Południowej! W przypadku Khasi i Patro nie ma tego kłopotu – obie społeczności żyją w identycznym otoczeniu. Dlatego jeśli kobiety Khasi będą miały inny stosunek do spłaty mikrokredytów, niż kobiety Patro – będzie można przypuszczać, że to właśnie dlatego, że kobiety Khasi, w przeciwieństwie do kobiet Patro, są głowami rodzin, przekazują nazwisko swoim dzieciom, po ślubie zostają w swoim rodzinnym domu i wprowadzają do niego męża, a nowego członka rodziny witają średnio z większą radością jeśli jest to dziewczynka. Wyniki badania wskazują jednak, że zarówno w społeczności Khasi, jak i Patro kobiety są bardziej skłonne spłacać mikrokredyty. Autorzy wnioskują więc, że w tym przypadku różnice wynikają z „natury”. Warto jednak zwrócić uwagę, że choć w obu społecznościach wskaźniki spłat były wyższe dla kobiet, to w społeczności Khasi różnica wynosiła około 10%, a w społeczności Patro – była dwa razy większa.
1. Na czym dokładnie polegał eksperyment?
Przeprowadzono 28 sesji na które zapraszano 10 kobiet albo 10 mężczyzn z wybranej społeczności. Podobnie jak w eksperymencie omówionym wcześniej uczestnicy badania otrzymywali pewną kwotę za udział już na początku badania (50 Bangladesh Taka, BDT), a w jego trakcie mogli zdobyć dodatkowe pieniądze. Wypełniali również krótką ankietę dotyczącą ich podstawowych charakterystyk, tak by można było wziąć je pod uwagę analizując później skłonności do spłaty mikrokredytów. Badane osoby brały udział w dwóch grach, pierwsza dotyczyła spłaty kredytów indywidualnych, a druga spłaty kredytów przez współodpowiedzialne grupy 5-osobowe. W każdej rundzie gry indywidualnej uczestnicy otrzymywali kredyt na 5 BDT, które inwestowali w niepewny projekt (prawdopodobieństwo że inwestycja wygeneruje zysk pozwalający spłacić dług z realistycznie ustalonymi odsetkami – w sumie 6 BDT – wynosiło 5/6). Jeśli inwestycja się powiodła, uczestnicy otrzymywali 12 BDT, a jeśli nie – zostawali z niczym. W przypadku sukcesu, uczestnicy mieli dwie możliwości – spłacić dług i grać dalej, lub nie oddawać długu i zakończyć grę. W przypadku przegranej – nie mieli z czego spłacić (nie można było używać pieniędzy z poprzednich rund) więc gra się kończyła. Co szczególnie istotne, uczestnicy nie wiedzieli kiedy gra się skończy – gdyby było inaczej, po ostatniej rundzie optymalna byłaby odmowa spłaty długu. W grze grupowej, 5 partnerów dobierano anonimowo – nikt nie wiedział z kim jest w grupie. Zachowania poszczególnych członków grupy na żadnym etapie nie zostawały ujawnione. W tym wariancie każda osoba w grupie również otrzymywała 5 BDT które inwestowała w niepewny projekt, jednak kredyt na 25 BDT był wspólny i gra mogła być kontynuowana tylko jeśli grupa zwróci go z odsetkami, czyli zapłaci 30 BDT. Im więcej osób zarobiło na swoim projekcie i zdecydowało się na spłatę wspólnego długu – tym mniejsze były indywidualne kwoty spłaty, jednak przynajmniej 3 osoby musiały zadeklarować chęć spłaty długu by uzbierać potrzebne 30 BDT.
2. Jak kształtowały się wyniki?
W pierwszej specyfikacji autorzy spróbowali objaśnić zróżnicowanie w wynikach uwzględniając tylko zmienne określające płeć i społeczność. Okazało się, że kobiety mają wyższe wskaźniki spłaty: w społeczności Patro – o 20%, a w społeczności Khasi – o 13,5%. W drugiej specyfikacji dodatkowo kontrolowano czy dług był indywidualny, czy grupowy, a także wzięto pod uwagę cechy poszczególnych uczestników, gdyż np. wykształcenie lub wiek mogą wpływać na skłonność do spłaty kredytów. Wyniki zostały potwierdzone – wskaźniki spłaty kobiet wciąż były istotnie wyższe od męskich. Dla kobiet Patro różnica wynosiła 21,4%, a Khasi – 11,2%. Wyniki wskazują również, że skłonność do spłaty mikrokredytów rośnie wraz z wiekiem i posiadanym majątkiem. Autorzy zwrócili również uwagę na istotnie niższe (o 13%) wskaźniki spłaty w przypadku kredytów grupowych. W ramach dodatkowego potwierdzenia otrzymanego wyniku, badacze przeprowadzili eksperyment w jeszcze jednej społeczności – Marma – zamieszkującej w innym regionie kraju i cechującej się równym statusem mężczyzn i kobiet. I w tym przypadku kobiety miały wyższe wskaźniki spłaty – o 24%.
3. Jakie są rekomendacje dla prowadzonej polityki?
Autorzy podają w wątpliwość panującą opinię, że kobiety częściej spłacają mikrokredyty ze względu na bardziej powszechny, patriarchalny model wychowania. Wskazują, że wyższe wskaźniki spłaty są obserwowane niezależnie od relatywnej pozycji kobiety w społeczeństwie, wnioskując więc, że wpływ mają „naturalne” różnice i przywołują badania, które zwaracają uwagę na ewolucyjnie wykształconą większą wiarygodność kobiet, czy większą awersję do ryzyka. Jak w tej sytuacji według autorów powinny się zachowywać instytucje oferujące mikrokredyty w Bangladeszu – skierować się w stronę kobiet niezależnie od regionu.
Source: DiscEF