Złote Blachy do zwrotu?
W 2009 roku dwaj Wrocławianie (ojciec i syn) zostali zatrzymani przez prokuraturę w celu postawienia zarzutów paserstwa oraz pomocnictwa w nielegalnym rozpowszechnianiu dóbr własności intelektualnej. Doniesienie o popełnieniu przestępstwa złożył wtedy Związek Producentów Audio-Video (ZPAV). Za to aresztowanie wrocławscy policjanci otrzymali nagrodę Złote Blachy 2009, przyznaną przez koalicję antypiracką tworzoną przez: Fundację Ochrony Twórczości Audiowizualnej, Business Software Alliance i ZPAV
Odsiebie.com był serwisem hostingowym, który zawierał również możliwości typowe dla serwisów społecznościowych, obecnie można porównywać ten serwis do portalu chomikuj.pl. Jak podaje wyborcza.biz , Odsiebie.com notował do 24 mln odsłon dziennie. Według Megapanelu strona wrocławian miała większy zasięg niż Facebook (polski oczywiście), Grono czy Goldenline, jednak za Naszą Klasą. Odsiebie.com miał ok. 3,2 mln użytkowników, zapisujących codziennie 26 tys. plików. Na stałe zatrudniona była osoba zajmująca się wypełnieniem obowiązków serwisu w ramach procedury Notice&TakeDown, a pliki usuwane były w ciągu dwóch dni od zgłoszenia naruszenia.
W świetle stanu faktycznego doniesienia ZPAV o niereagowaniu na zgłoszenia naruszeń były bezpodstawne. Ponadto, sąd uznał że zgłoszenia były niewiarygodne – wysyłano je z prywatnego maila, zamiast służbowego, treść nie zawierała dokładnego oznaczenia nielegalnego materiału. Domagano się usunięcia całego katalogu, lub nawet całego konta użytkownika. ZPAV nie odpowiadał na prośby pracowników portalu Odsiebie.com o nadsyłanie linków do nielegalnie udostępnionych plików (zgodnie z orzeczeniem ETS z 16 lutego 2012 SABAM II dostawca usług internetowych nie ma obowiązku monitorować i filtrować sieci).
Nie budzi zatem zaskoczenia fakt, że sąd rejonowy uniewinnił twórców odsiebie.com, a sad apelacyjny podtrzymał wynik pierwszej instancji. Zdaniem uniewinnionych aparat państwowy został wykorzystany do celów biznesowych i rozważają zgłoszenie pozwów przeciwko prokuraturze i ZPAV. Ewentualne szkody są duże – niesłuszny pozew, najprawdopodobniej złożony w złej wierze, doprowadził do zamknięcia serwisu.
Analizując tą historię, można się zastanowić nad pobłażliwością organizacji zbiorowego zarządzania wobec podmiotów takich jak chomikuj.pl. Serwisy tego typu dostają kilkaset tysięcy zgłoszeń miesięcznie i zalegają z ich usuwaniem więcej niż dwa dni, przekraczając nawet najbardziej przychylną interpretację ustawowego terminu „niezwłocznie”. Chomikuj.pl doczekał się na razie jednego pozwu, ale działalność prowadzi nadal. Czego brakowało Odsiebie.com – odpowiednich relacji biznesowych? Dobrych prawników? Czy może konkurencja portalu nie przychylnie patrzyła na wyniki Megapanelu?
Na te pytania nie otrzymamy teraz odpowiedzi. Jednak chyba „Złote Blachy” należałoby zwrócić, prawda?