Z wysokiego drzewa widać więcej

Z wysokiego drzewa widać więcej

15 lat to długo? Czasy pandemiczne skłaniają do szerszej i głębszej refleksji nad czasem jako takim i jego wpływie na procesy ekonomiczne. Nauki ekonomiczne od dziesiątków lat wzmagają się z problemem zbyt krótkich okresów, dla których mamy dostępne dane, a tylko takie – długie okresy – dawałyby nam większą pewność odnośnie zależności, które jako ekonomiści opisujemy, albo – mamy nadzieję, że – odkrywamy. Jednak właśnie długie zbiory danych dają nam zwykle lepszą perspektywę i odpowiedź na pytanie, gdzie jesteśmy na mapie dynamiki historycznej poprzez odsunięcie kartki od twarzy i spojrzenie wielopokoleniowe i wielowiekowe. Proponuję dziś dwie takie perspektywy. O stopach ujemnych i o ekonomicznym awansie społecznym.

Żyjemy w przekonaniu, że obecne środowisko stóp procentowych w wielu rozwiniętych krajach negatywnych stóp procentowych w ujęciu nominalnym i realnym jest sytuacją „nienormalną” i bardzo specyficzną oraz że w długim okresie stopy procentowe zachowują się tak jak Bogdan Łazuka w filmie Nie lubię poniedziałków idąc po torach tramwajowych, czyli mają tendencję powrotu do średniej. Wielka, nieprawdopodobnie skrupulatna praca Paula Schmelzinga (Harvard University oraz Bank Anglii) pozwala na ocenę trendów stóp procentowych na przestrzeni ostatnich… 700 lat. Okazuje się, że obecne poziomy stóp procentowych wcale nie są takie nadzwyczajne, a stopy rzeczywiście oscylują wokół, ale nie średniej, ale trendu, który jest malejący. Innymi słowy, stopy procentowe, średnio od siedmiu wieków spadają, a dziś jesteśmy dokładnie „na ścieżce” tego trendu. Przeczy to dość istotnemu założeniu w słynnej pracy Piketty-iego, że zwrot z kapitału (czyli to sławne „R”) jest mniej więcej stały. Co więcej, prognozy albo chyba lepiej powiedzieć – zaklęcia – że realna stopa R będzie kształtować się w okolicach zera, ale po stronie dodatniej, nie znajdują poparcia w danych z siedmiu stuleci. Możemy za to oczekiwać kontynuacji trendu i zejścia globalnej (średnioświatowej) realnej stopy zwrotu z kapitału poniżej zera gdzieś miedzy 2027 a 2104 rokiem z zależności od przyjętych założeń.

Podobnie jest z wiarą w mobilność międzypokoleniową, czyli w mechanizm konwergencji społecznej mówiący o tym, że po pewnym czasie (dość krótkim - w demografii, czyli 2-3 pokolenia) potomkowie tych, którzy zarabiali dużo powyżej średniej albo wartość ich majątku kształtowała się w górnych częściach rozkładu, tracą ten przywilej spadając w okolice średniej, a potomkowie tych, którzy zarabiali niewiele lub mieli niewiele mają szansę awansu ekonomicznego w okolice średnich. Oczywiście nie jest to czysta wiara, ale nauka poparta badaniami – tyle, że zwykle opartymi o dane z 2-3 pokoleń. Miary elastyczności uzyskane w tych badaniach rozciągane są na okresy dłuższe (jako założenie) – no i w tym momencie się już zaczyna wiara a kończy nauka. Ale to nie znaczy, że tak musi zostać. Dane dotyczące mieszkańców Florencji na przestrzeni blisko 600 lat zostały niedawno użyte przez Gugiliemo Barone (Uniwersytet w Padwie) oraz Suro Mocetti (Bank Italii) aby pokazać, że mobilność międzypokoleniowa nie jest taka wielka jak do tej pory sądzono. Mimo tak wielkiej odległości międzypokoleniowej ciągle oddziaływanie sytuacji majątkowej i dochodowej przodków jest statystycznie istotne dla ich quasi-potomków dziś. Fakt, że daleki przodek był w 90 centylu zarobków przekład się na ok. 5% wyższe niż średnie zarobki dzisiejszych potomków. Jeszcze wyraźniejszy efekt mamy dla majątku: majętny przodek dawał florentczykom 12% wyższą wartość majątku po 600 latach, dziś.

Tak długie horyzonty badawcze rzeczywiście powodują, że musimy się wzmagać z jakością danych, stosować różne ekonometryczne sztuczki techniczne, ale najważniejsze jest to, że danych takich mamy coraz więcej, bo archiwa się dygitalizują, zwiększa się efektywność maszynowego czytania i rozpoznawania obrazów. Dodatkowo w badaniach tak historycznych i w pracy z tak nieoczywistymi związkami między zmiennymi pomoże zapewne aparatura uczenia maszynowego. Paradoksalnie zatem w niedalekiej przyszłości będziemy o dalekiej przeszłości i jej oddziaływaniu na świat współczesny wiedzieć dużo więcej!

GRAPE | Tłoczone z danych dla Dziennika Gazety Prawnej, 29 października 2021 r.

 

Tags: 
Tłoczone z danych