Państwowe krzepi
Czy publiczne inwestycje w naukę oraz badania i rozwój (B+R) są rzeczywiście skutecznym narzędziem wspierania innowacji i wzrostu gospodarczego? Czy może stanowią jedynie zbędny wydatek, który powinien zostać zastąpiony przez inwestycje prywatne? To pytanie ma znaczenie dla uzasadnienia publicznych wydatków na naukę. W przeszłości ekonomiści skupiali się na szacowaniu wpywu prywatnych inwestycji na rozwój innowacyjności. Ostatnie badania empiryczne pokazują ważną rolę inwestycji naukowych, finansowanych ze środków publicznych.
Czym różnią się innowacje pozyskiwane z pieniędzy publicznych od tych, które były finansowane prywatnie? Aranud Dyèvre (MIT) w swoim badaniu badaniu empirycznie dokumentuje te różnice. Patenty uzyskane z publicznych grantów częściej cytują artykułu naukowe, niezależnie od tego, gdzie były tworzone – czy na uniwersytecie czy w prywatnym przedsiębiorstwie. Oznacza to, że publicznie finansowane badania są bardziej skupione wokół badań podstawowych. Artykuły naukowe są bardziej oderwane od praktycznych zastosowań i komercjalizacji pomysłów niż patenty, których celem jest właśnie ochrona zysków z wynalazku. Opierając się na bardziej fundamentalej wiedzy, patenty uzyskane ze środków publicznych bardziej przyczyniają się do budowy zasobu wiedzy i stanowią bazę dla dalszego rozwoju technologicznego.
Kluczowym argumentem za publicznymi inwestycjami w naukę jest to, że generują one znacznie większe efekty rozpowszechniania się wiedzy (spillover effect) niż inwestycje prywatne. Wyniki analizy Dyèvre’a wskazują, że patenty generowane z inwestycji publiczych są częściej cytowane w różnych dziedzianch nauki niż patenty prywatne. Możliwość szerokiego zastosowania wiedzy zawartej w publicznych patentach wpływa pozytywnie na badania i rozwój i zapewne wynika z ich bardziej podstawowego charakteru. Ponadto wyniki badań finansowanych publicznie są cześciej cytowane przez firmy, które nie mają potencjału, aby prowadzić własne badania na dużą skalę.
Podobne wnioski można zaobserwować w pracy Pierra Azoulay (MIT) Joshuy Zivin’a (Uniwersytet Kalifornijski San Diego), Danielli Li (MIT) oraz Bhavena Sampata (Columbia). Analizują oni publiczny program finanowania grantów w branży farmaceutycznej w USA. Wyniki pokazują, że dodatkowe 10 milionów dolarów finansowania z publicznych grantów skutkuje wzrostem liczby patentów sektora prywatnego o 2,3. Ponadto 50% patentów powstałych dzięki publicznemu finansowaniu dotyczy innych obszarów badawczych niż pierwotny cel grantów. Oznacza to, że publiczne inwestycje w badania przynoszą znaczne korzyści dla całej gospodarki, ponieważ ich efekty rozprzestrzeniają się szerzej i są wykorzstywane nie tylko w bezpośrednio finansowanych obszarach, ale również w innych sektorach gospodarki. Ponadto wpływ grantów jest długofalowy. Jak pokazuje Azoulay i współautorzy, patenty wynikające z finansowania publicznego powstają nawet kilkanaście lat po przyznaniu grantów.
Inwestycje w badania nie tylko pomagają naukowcom rozwijać wiedzę, ale mają również przełożenie na wzrost produktywności. Dyèvre pokazuje, że inwestycje publiczne w R&D przekładają się na wyższą efektywność gospodarczą na poziomie firm. Szacunki wskazują, że dodatkowy 1% wzrostu ekspozycji firmy na badania publiczne zwiększa jej produktywność o 0,025%.
Co się dzieje w skali makro? Kraje takie jak USA, Francja czy UK zmiejszają publiczne wydatki na badania w relacji do PKB od lat 80. Tego nie są w stanie skompensować wydatki prywatne, ponieważ ich kompozycja jest różna. Z każdego dolara zainwestowanego przez rząd amerykański w publiczne badania i rozwój w 2020 r. przeznaczono 33 centy na badania podstawowe, 36 na rozwój, a pozostałe 31 centów finansowało badania stosowane. Natomiast dolar z prywatnych badań i rozwoju w 2020 r. sfinansował głównie rozwój (78 centów) i bardzo niewiele badań podstawowych (7 centów). Ostatecznie Dyèvre szacuje, że długoterminowy spadek publicznego finansowania R&D może wyjaśniać nawet 30% spadku tempa wzrostu produktywności w USA w drugiej połowie XX wieku. Być może dziś jest trudniej o nowe innowacje przekładające się na wzrost, ale można domniemywać, że spadek wydatków na badania nie pomógł w znajdowaniu innowacji.
Warto również zauważyć, że wnioski te pochodzą z analiz przypadku USA, które po II wojnie światowej były światowym liderem rozwoju gospodarczego, o bardzo efetywnym systemie komercjalizacji wyników badań. Finansowanie lub subsydiowanie badań i rozwoju może być najbardziej odpowiednią strategią dla gospodarki próbującej dogonić granicę światowego rozwoju.