Wiek emerytalny a system emerytalny, rynek pracy i gospodarka
Na zaproszenie CASE, wraz z Agnieszką Chłoń-Domińczak, Michałem Rutkowskim i Filipem Chybalskim dyskutowaliśmy znów trochę o systemie emerytalnym w Polsce.
Nasze stanowisko nie zmienia się z upływem czasu: choc polski system emerytalny miał być zbilansowany, to w praktyce odnotuje spory deficyt. To, co sprawia, że zbilansowany nie jest, to emerytura minimalna, która powoduje, że część osób dostanie świadczenie wyższe niż to, co wpłaciły do tego systemu. Obniżenie wieku emerytalnego przekłada się na wzrost dziury w systemie emerytalnym z 1,5 proc. do 4,5 proc. PKB, o czym pisaliśmy w tym raporcie. . Bierze się to z tego, że odsetek osób, które nie uzbierały wystarczająco dużo na emeryturę minimalną, znacząco rośnie. Trzeba im dopłacić do emerytury minimalnej, bo w rocznikach urodzonych po 1980 r. na minimalną emeryturę nie uzbiera blisko 70 proc. osób, o czym pisaliśmy w tym raporcie. Sytuacja ta dotknie praktycznie wszystkich kobiet i większości mężczyzn. Dlatego dużo ważniejsze jest dziś podniesienie wieku emerytalnego kobiet do 65 lat niż awantury z ze związkowcami w przemyśle o podwyżki wieku emerytalnego mężczyzn.
Poza tym, podnoszenie wieku emerytalnego jest dobre: większa dobrobyt, o czym piszemy w tym artykule.
A nagranie z seminarium dostępne jest tutaj.