Piraci gry pokonani przez piractwo gier w grze
Dwuosobowe studio Greenheart Games wypuściło niedawno symulator studia gier. Innymi słowy, gracze sami wcielają się w skórę twórców i producentów gier, kierując studiem poprzez kolejne lata istnienia branży. Gracze, którzy ściągnęli grę z sieci torrent mieli jednak przygotowaną niespodziankę...
Jaki może być lepszy sposób na kampanię uświadamiającą, niż pozwolenie by piraci odczuli piractwo na własnej skórze. Dla autorów gry był to tylko eksperyment przy okazji, ale trzeba przyznać, że wyjątkowo udany. Wraz z premierą gry, jej specjalnie przygotowana, scrackowana wersja, ukazała się w sieci torrent. Tych, którzy wybrali tę wersję czekały jednak szczególne zmagania po nadejściu (w grze) ery Internetu. Okazało się bowiem, że ich studio nie osiąga prawie żadnych zysków, ponieważ większość graczy ściąga ich gry zamiast kupować!
Cała historia nie byłaby tak interesująca, gdyby nie pojawiające się w sieci narzekania posiadaczy nielegalnej wersji, którzy nie wiedząc, że padli ofiarą przekształconej wersji gry narzekali na niesprawiedliwość takich warunków, oraz szukali rozwiązań w postaci wytworzenia jakiegoś rodzaju DRM.
Więcej informacji, wraz z screenshotami i opisem reakcji graczy, na stronie studia: Greenheart Games.