Z pamiętnika konsumenta kultury

Z pamiętnika konsumenta kultury

ubiegła sobota, 12:30
Dziś jeden z kanałów telewizji wysokobudżetowej ropoczął akcję informacyjną, że zaniedługo będzie pokazywać nowy polski serial. Fajni aktorzy. I fajne miejsca było widać w trailerze. Ciekawe, co to za dzieło. Wygooglam.

12:31
Wygooglane. Nowa produkcja jednej z prywatnych telewizji. Oni już puszczali, widać sprzedali do dalszej dystrybucji. Ciekawe, czy u nich na stronei można zobaczyć pay per view. Lubię oglądać seriale blokami, a nudzić się pomiędzy oddcinkami co tydzień.

12:41
Cały serwis przeszukany. Nie ma opcji PPV. Nigdzie. Ani u nich ani na inych serwerach z licencjonowanym udostępnianiem treści.

12:42
Jest na serwisach udostępniających treści w sposób nieautoryzowany. Kurczę no, polska produkcja, polscy aktorzy, fajni – lepiej dać zarobić autorowi. Jakoś tak głupio dawać zarabiać free riderowi, który jedyne co robi to udostępnia przestrzeń na dysku i względnie szybkie łącze. Jasne, zarabia na reklamach, bezpośrednio mu nie płącę. No ale zawsze jednak zarabia nie na swoim.

12:43
Myślę, jak postąpić…

12:53
Myślę, jak postąpić…

13.03
Sprawdzam. U nieautoryzowanego dostawcy … reklam nie ma. Reklam w tej dużej telewizji, co puszczać dopiero będzie – nie obejrzę. W poniedziałki o 21 – uwierzcie lub nie – jeszcze pracuję.

Ot, finansowanie kultury w Polsce w pigułce. Wyprodukować coś fajnego to jeszcze jakoś od biedy, ujdzie. Talentów artystycznych nad Wisłą tradycyjnie skolko ugodno. Ale żeby ktokolwiek choć trochę umiał na tym zarobić?

Źródło: iPiracy