Niższe dochody gospodarstw domowych
Wśród rodzin, w których wszyscy nadal mają pracę, ponad 1/3 deklaruje znaczący spadek dochodów.
Gospodarka jest powoli odmrażana, ale mimo to sytuacja finansowa polskich rodzin jest nie do pozazdroszczenia. Wśród gospodarstw domowych, w których nadal ktoś przynosi co miesiąc zarobki, aż 1/3 gospodarstw deklaruje spadek dochodów z pracy w kwietniu (w porównaniu do sytuacji, gdyby nie było pandemii). Wiedzę tę mamy na podstawie badania ankietowego DIAGNOZA.plus, które realizuje Uniwersytet Warszawski wraz z badaczami rynku pracy z innych ośrodków badawczych w Polsce.
Spadek dochodów gospodarstw domowych, zmierzony w tym badaniu, dotyczy okresu sprzed wprowadzenia tarczy. W ówczesnym stanie prawnym, pracodawca mógł obniżać wynagrodzenie w trzech przypadkach: gdy płaca zależała od przepracowanych godzin (i pracownik przepracował ich mniej), gdy jakaś część płacy była uznaniowa (np. premie albo dodatek za wypracowanie wyniku), oraz gdy wypłacał część wynagrodzenia „w kopercie” (i zmniejszył zawartość koperty).
Dodatkowo, część osób, które pracowały dla więcej niż jednego pracodawcy, i utraciły jedno z tych źródeł dochodu, też deklaruje spadek dochodów (nie jest przecież bez pracy). Ponadto, można było wystąpić o tzw. postojowe dla osób samozatrudnionych, z kwotą stałą dla wszystkich.
Po wprowadzeniu rozwiązań z tzw. tarcz gospodarstwa domowe odnotują dalszy spadek dochodów z pracy, nawet jeśli nie stracą zatrudnienia. Po pierwsze, łatwiej jest pracodawcom obniżać wynagrodzenia podstawowe. Po drugie, pracodawcom łatwiej jest zmniejszać wymiar czasu pracy. Po trzecie, wobec trudnej sytuacji na rynku pracy, trudniej będzie pracownikom negocjować warunki płacowe.
Mierzmy wspólnie temperaturę rynku pracy w Polsce! Dołącz do badania. #WypełnijSam(a) #ZaprośZnajomych #PrzekażRodzinie #WyślijWspółpracownikom. Dla uczestników przewidziano nagrody!