Umyć rękę lewą albo prawą
Dlaczego nawet w liberalnych krajach funkcjonują mechanizmy, takie jak minimalne świadczenia społeczne, a w tym te emerytalne? Na zdrowy rozum (polskiego) komentatora ekonomicznego, emerytura minimalna to „coś za nic” dla leni, którym się nie chciało pracować i odkładać na przyzwoitą emeryturę. Na pewno?
Do naszego modelu emerytalnego wprowadziliśmy zasadniczą zmianę – ludzie mogą się od siebie różnić. Pozwalamy, by mieli różne zdolności zarabiania w cyklu życia (jedni są dwa razy bardziej zdolni niż średnia, inni mają 25% tych zdolności, co wynika z danych). Pozwalamy też by mieli różne preferencje – jedni są bardziej cierpliwi, inni mniej; jedni pracują niechętnie, inni wprost przeciwnie. Jak to w życiu. Korzystając z danych o wynagrodzeniach i przepracowanych godziach z Z12, BAEL oraz BBGD stworzyliśmy gospodarkę, w której mieszka nie jeden „reprezentatywny agent”, a aż 120 typów agentów. W modelowanej gospodarce następuje proces starzenia, obserwujemy postęp technologiczny, a także pozwalamy na występowanie dwóch rodzajów systemu emerytalnego: zdefiniowanej składki (tak jak obecnie w Polsce) i zdefiniowanego świadczenia (jak w Polsce przed 1999 rokiem).
Efekt? Niezależnie od typu systemu emerytalnego, w gospodarce z gwarantowaną emeryturą minimalną nierówności są mniejsze niż w gospodarce bez minimalnego świadczenia. Niesie to za sobą jednak spory koszt fiskalny – ok. 4% PKB (w każdym kolejnym roku). Ale czy zniechęca do pracy? Nie. Czy zniechęca do oszczędzania? Nie. Czy zmniejsza PKB? Też nie. Za to pozwala wygładzić konsumpcję nie tylko tym, którzy emerytury minimalne dostają, ale także tym, którzy zarobili na swoją emeryturę sami. To co wzrasta, to nierówności majątkowe – osoby o niskim profilu zarobków oszczędzają nieco mniej (wiedząc, że czeka na nich emerytura minimalna), a osoby o wysokim profilu zarobków oszczędzają nieco więcej (wiedzac, że czekają ich podatki na pokrycie kosztów emerytury minimalnej).
Skąd wynikają te korzystne efekty? Głównie z niwelowania nierówności w zdolnościach – nie pracuś zasuwa na lenia, tylko szczęściarz dzieli się z pechowcem.
Okazuje się więc, że emerytura minimalna może nie być złym wcielonym. Obniża nierówności w konsumpcji, nie zmniejsza podaży pracy, nie obniża PKB. Przesuwa konsumpcję w cyklu życia. Na minus – rosną nierówności majątkowe. To co? Piketty?
Marcin Bielecki, Krzysztof Makarski, Joanna Tyrowicz, Marcin Waniek
Inequalities in an OLG economy with heterogeneity within cohorts and an obligatory pension systems
While the inequalities of endowments are widely recognized as areas of policy intervention, the dispersion in preferences may also imply inequalities of outcomes. In this paper, we analyze the inequalities in an OLG model with obligatory pension systems. We model both policy relevant pension systems (a defined benefit system — DB — and a transition from a DB to a defined contribution system, DC). We introduce within cohort heterogeneity of endowments (individual productivities) and heterogeneity of preferences (preference for leisure and time preference). We introduce two policy instruments, which are widely used: a contribution cap and a minimum pension. In theory these instruments affect both the incentives to work and the incentives to save for the retirement with different strength and via different channels, but the actual effect attributable to these policy instruments cannot be judged in an environment with a single representative agent. We show four main results. First, longevity increases aggregate consumption inequalities substantially in both pension systems, whereas the effect of a pension system reform works to reinforce the consumption inequalities and reduce the wealth inequalities. Second, the contribution cap has negligible effect on inequalities, but the role for minimum pension benefit guarantee is more pronounced. Third, the reduction in inequalities due to minimum pension benefit guarantee is achieved with virtually no effect on capital accumulation. Finally, the minimum pension benefit guarantee addresses mostly the inequalities which stem from differentiated endowments and not those that stem from differentiated preferences.