O problematyzowanie, czyli jak uczyć historii

O problematyzowanie, czyli jak uczyć historii

Erita Narhetali

W wielu krajach nauczanie historii traktowane jest jako jeden z (jeśli nie) najbardziej strategicznych sposobów kultywowania wartości patriotycznych. Mimo to, wielu z nas często pamięta zajęcia z historii jako nudne i nieatrakcyjne. Jednak dzięki nowatorskiemu podejściu w systemie edukacji, które postrzega klasę jako złożony system, w którym jest miejsce na "chaos", nauka historii może zaowocować opanowaniem historii jako wiedzy, zwalczaniem dezinformacji, a także poprawą umiejętności myślenia matematycznego – krytycznego i opartego o rozwiązywanie problemów.

Jakiś czas temu pisałam o związku literatury z matematyką jak poprzez narracje językową można stymulować umiejętności matematyczne. Historia, jako drugi obok literatury przedmiot o największym natężeniu narracji, powinna wywołać podobny efekt. Na podstawie związku tych dwóch dziedzin przedyskutujemy jak „problematyzowanie”, czyli poddawanie rzeczy w wątpienie ma potencjał, żeby rozwijać nasze umiejętności myślenia.

Pomysł wprowadzenia podejścia historycznego do matematyki jest od dawna dyskutowany przez naukowców zajmujących się nauczaniem matematyki. Prof. Bruna Moustapha-Corrêa (Universidade Federal do Estado do Rio de Janeiro, Brazylia) i jej współpracownicy przedstawili interesujące dowody na to, że stosowanie "działań problematyzujących" zmienia sposób, w jaki uczniowie artykułują obiekty matematyczne (np. "czym jest funkcja"), w jaki sposób funkcja się wyłania i jak ten szczególny sposób artykułowania poprawia późniejszy proces uczenia się. Działania problematyzujące dają uczniom środek do zrozumienia matematyki nie jako czegoś stale rozwijanego i statycznie zachowanego w czasie, ale jako tego, jak i dlaczego rzeczy działają lub nie działały w czasie. Uwzględnia nie tylko aspekty matematyczne, ale także społeczne i kulturowe konteksty, w których są one usytuowane, aby uczniowie mogli łatwiej odnieść je w życiu codziennym. Wierzą, że ta strategia będzie kultywować większe poczucie pewności i swobody w uprawianiu matematyki.

Zastosowanie problematyzowanych działań na lekcjach historii byłoby niewątpliwie czymś równie trudnym, ale bardziej wykonalnym. Historia zawsze była znana jako przedmiot o wysokim stopniu subiektywnej interpretacji w porównaniu z matematyką. Z jednej strony historia wypełniona jest obiektywnymi informacjami, które są wystarczająco weryfikowalne (takie jak daty, fakty i wydarzenia). Z drugiej strony budowanie interpretacji z tych informacji wymaga wyższego poziomu umiejętności analitycznego i syntetycznego myślenia. Interpretacje silnie zależą jednak od tego, z jakiego źródła korzystamy (lub kanału YouTube/podcastu, który oglądamy i słuchamy). Próba wymuszenia jednej interpretacji jest wysoce prawdopodobna ze względu na tzw. czynnik "psychologicznej reaktywności". Kiedy każe się nam robić rzeczy, z którymi się nie zgadzamy, odbieramy naszą wolność jako zagrożoną.  Wywołuje to strach i instynktownie znajdujemy sposób na obronę poprzez wykonanie dokładnie odwrotnej czynności. Paradoksalnie różnice w interpretacjach ze względu na bańki informacyjne i brak umiejętności poddawania w wątpliwość podawanych interpretacji pogłębiają lukę w przyjmowaniu przekonań w sytuacji. Zmniejsza to akceptację wartości i kształtowanie postaw wśród studentów.

Zapewnienie wolności i szacunku przy zachowaniu krytycznego podejścia było zawsze celem systemu edukacji. Matthew J. Schuelka (University of Birmingham) i Thomas Thyrring Engsig (University College Northern Denmark) zaproponowali podejście systemowe w celu ustanowienia szkoły integracyjnej, aby radzić sobie z różnorodnością w środowisku szkolnym. W ich podejściu, klasa może symulować sytuację "prawie chaosu", w której uczniowie i nauczyciele czerpią przyjemność z ćwiczenia "problematyzowania wydarzeń historycznych”, przyjmowania i bycia wystawionym na działanie różnych pojawiających się interpretacji, odmiennych i kwestionujących pomysłów na to, jak wcześniej przyjęte rozumienie może przekształcić się w obecne lub przyszłe wydarzenia. W ten sposób klasa lekcji historii staje się doskonałym miejscem do pielęgnowania wolności i samokontroli w procesie uczenia się, a także do wyposażenia w umiejętność uczciwego i zdrowego kontestowania zarówno w szkole, jak i poza nią.

Dziennik Gazeta Prawna, 10 marca 2023 r.

Tags: 
Tłoczone z danych